środa, 16 stycznia 2013

Trzymam się

Mniej jem.
Codziennie twardo hula-hopam.

Ale dziś wciągnęłam w pracy kilka służbowych ciastek :/ Tłumaczę się, że zaczął mi się okres. I byłam głodna. I chciało mi się słodkiego. 
Nie, to mnie nie tłumaczy, heh... Niestety, nie mam jednak wyrzutów sumienia :P

No i na razie nie włażę na wagę. 
Wejdę w poniedziałek. Może. Bo może stchórzę... ;]

5 komentarzy:

  1. raz na jakiś czas słodkie nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zawsze, jak mam okres to chce mi sie słodkiego i mam apetyt za 3 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. zeby spalic trzeba najpierw zjesc, takze bez wyrzutow sumienia prosze;p

    OdpowiedzUsuń