czyli Mama Kangurzyca się odchudza...
Świetnie :D Postęp jest :) Oby tak dalej, bo jak mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni", ale też "najważniejszy pierwszy krok" :)
Super, ja chipsów już chyba z 2 miesiące nie jem, jakoś mnie nie ciągnie ;)
Świetnie :D Postęp jest :) Oby tak dalej, bo jak mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni", ale też "najważniejszy pierwszy krok" :)
OdpowiedzUsuńSuper, ja chipsów już chyba z 2 miesiące nie jem, jakoś mnie nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuń